Strony

wtorek, 20 listopada 2012

Pan skrzat

Witajcie
Ja nadal w ferworze świątecznego szycia i bardzo mi się to podoba...czerwone tkaniny w całej kuchnio-pracowni bo nie wiecie,że moja pracownia to jedna ściana w kuchni  trochę to kłopotliwe ale zawsze są jakieś plusy blisko do ekspresu do kawy ;-)
A poza tym uwielbiam to miejsce i chociaż ciasno to nawet córeczka przychodzi odrabiać lekcje...
Dzisiaj prezentuję Wam skrzata ....szyją się kolejne

miłego popołudnia....Aneta

21 komentarzy:

  1. alee fajny :) Slicznie i swiatecznie u Ciebie :)Zapraszam do mnie jezeli tylko bedziesz miala odrobine ochoty na sesje owieczki :) Serdecznie Pozdrawiam :) Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie takie cudeńka to czarna magia! :))) pięknie! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moją uwagę zwróciły reniferki w taczce ;) Śliczne maluszki :) A skrzat bardzo świateczny :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne! Nie mogę się doczekać paczuszki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie też zaczęło się kręcić wszystko w temacie świątecznym, Twoje uszyte cudeńka są przepiękne :) ja niestety do szycia sie nie nadaję...

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę że warunki do pracy masz podobne do moich :) czyli przede wszystkim ciasno :) skrzat cudny :) jestem ciekawa ile zajmuje ci czasu szycie takiego cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano ciasno ale cóż poradzić...cały dzień potrzebuje na uszycie dwóch skrzatów...każdy szczegół musi być dopracowany...

      Usuń
    2. Są tak piękne iż sądziłam że jeszcze więcej czasy zajmują...

      Usuń
  7. Niech się szyją bo są świetne!!! i mają fajną zawartość wózeczków!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jezu, jakie Ty cuda szyjesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Anetko, ale naszyłaś cudowności.
    Pozdrowionka:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny! A pracownie mam podobną :) ciągle rozkładam i chowam.... ale pomimo trudności, kuchnia jest chyba najlepszym miejscem (bo w niej, toczy się całe życie rodzinne) :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń