Strony

środa, 9 stycznia 2013

Lale stojące

Witam
Już od dłuższego czasu miałam ochotę uszyć takie lale,które zauroczyły mnie na rosyjskich blogach.
Po świątecznym szyciu potrzebowałam jakiejś odmiany, wzięłam się więc do roboty i oto co z tego wyszło...
Przedstawiam Wam moje pierwsze stojące lale...








Ja jestem z efektu zadowolona a co Wy myślicie?
Pozdrawiam zimowo...Aneta

40 komentarzy:

  1. fajne babki a najbardziej podobają mi się ich nakrycia głowy po prostu bajka

    OdpowiedzUsuń
  2. Kubraczki mają świetne ale czapki wymiatają:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spadłam z krzesła z wrażenia jakie piękne lale uszyłaś i w ramach zadośćuczynienia za obity pośladek proszę przysłać jedną do mnie :-)to oczywiście żart, ale lale uszyłaś piękne i te ubranka i guziczki i kokardki cudowne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. :D bardzo fajne laluchny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wcale się nie dziwię, że jesteś zadowolona, bo lale są przesłodkie!

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajne szkoda że moja Emi lal nie lubi bo bym na urodziny taką jej z chęcią sprawiła :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne!
    Ja mam zawsze problem z uszyciem ubranka, a te płaszczyki z kapturkiem są boskie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyszly Sliczne :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Też jestem w nich zakochana :) muszę tylko rozpracować te ich głowy. Ukrainki mają je okrągłe jam piłeczki... Ale te też są słodkie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Też zachwycają mnie te lalki na rosyjskich blogach, Twoim też niczego nie brakuje :) Podziwiam :) Wyszły znakomite. Rumienię się z zazdrości :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczne też mi sie strasznie takie podobają nawet jedna jest do wygrania u mnie w candy

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie również podobają się te lale i Twoimi jestem zachwycona :) Super Ci one wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam swoją faworytkę, chyba wiesz którą? Różową. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lale są urocze :) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajne lale!!! Ach szczerze zazdroszczę umiejętności szycia na maszynie i jestem pełna podziwu!!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Fantastiko!!!A mi maszyna się zepsuła :(:(:(

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne. Szyłyśmy chyba z tego samego wykroju. Stoją pewnie na nóżkach?

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne, śliczne, śliczne :) Tak dokładnie dopracowane w każdym detalu, jakbym miała okazje bez wahania ofiarowałabym małej dziewczynce :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Anetko nie mam pojęcia jak się szyje takie lale ale efekt jest wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lale są śliczne i mają fajne ubranka:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne laleczki i wdzianka z kapturami,to jest dopiero precyzyjna robota. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Widzę, że kurtki z wielka precyzją szyte :) mnie najbardziej podoba się ta w niebieskim berecie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. A te jakie cudne :) Piękne mają ubranka i w pięknych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowne, napatrzec sie nie moge:)))))

    OdpowiedzUsuń
  25. Prześliczne te lale. :) Dziękuję za odwiedziny. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. no super lale!dzięki za zaproszenie bardzo miły blog

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo piękne laleczki. Podobają mi się ich włoski i czapeczki.

    OdpowiedzUsuń
  28. Same lale są świetne, ale ich ubiór to już mistrzostwo świata.:)

    OdpowiedzUsuń