Dziś u mnie słoneczko świeci i jakoś pracować się nie chce... wsiadłam więc rano na rowerek super sprawa taka wiosenna przejażdżka a po powrocie postanowiłam uszyć poduchy na nową ławeczkę ,żeby wieczorkiem wygodnie posiedzieć.Poduchy recyklingowe z zasłony i watoliny, która nie nadawała się do zabawek:-) Zrobiłam guziki w kropeczki:-)oto efekt..
zaraz robię herbatkę i zmykam na poduchy wypychać dinozaury:-)