Za oknami od tygodnia deszcz można zwariować bez słońca spacerów i rowerka:-((( chandra mnie dopadła bo nawet czymś pysznym nie poprawię sobie humoru cd diety ale jest -3kg więc motywacja jest pozostało tylko szycie:-) ostatnie prace dokończone to wesoła gromadka dinozaurów...
a tu jaś narada...
proszą o więcej kumpli chyba trzeba uszyć kolejne
deszczowe pozdrowienia:-)A.
Fantastyczne!! :)
OdpowiedzUsuńSuuper :):) Zycze poprawy pogody !!! Przedewszystkim slonka !!! :) i Gratuluje znikajacych kg :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńświetne na pewno ucieszą nie jedno dziecko :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są!
OdpowiedzUsuńGratuluję 3 kg. Ja w momencie krytycznym, gdy mam ochotę na słodkie biorę daktyla albo kostkę gorzkiej czekolady.
Świetne dinusie!
OdpowiedzUsuńAle fajne dinozaury, choć można by też uważać je za sympatyczne smoczusie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :-)
Szyj Kochana szyj, bo dinusie super a i wynik -3kg :)
OdpowiedzUsuńGromada fantastyczna! Zazdroszczę Ci spadku wagi- tak trzymać!
OdpowiedzUsuńBombowe !!!
OdpowiedzUsuńHahaha jak uszyjesz ich więcej to duże prawdopodobieństwo utworzenia Parku Jurajskiego! :) Boskie. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńjakie świetne ;-))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńSuper sa te Dinusie :)
OdpowiedzUsuńAnetko śliczności :) bardzo wesołe i zabawne :)
OdpowiedzUsuńU nas dalej pada :(ale dino każdemu humor poprawi :)
OdpowiedzUsuń