W niedzielne popołudnie w końcu znalazłam czas i zrobiłam fotki zaległej przedświątecznej wymianki z uroczą blogową koleżanką balerinką.Przed świętami poprosiła mnie o uszycie anioła a w zamian ja poprosiłam o serwetkę do koszyka. Oprócz serwety dostałam jeszcze same śliczności...zobaczcie sami
anielinka
anioł poleciał w towarzystwie zajączka i tulipanów ale nie mam fotki:-)
a dostałam...
dziękuję Anetko:-)
pozdrawiam Was i dziękuję za pochwały pod poprzednim postem:-)uskrzydlają:-)
miłego popołudnia...Aneta