W niedzielne popołudnie w końcu znalazłam czas i zrobiłam fotki zaległej przedświątecznej wymianki z uroczą blogową koleżanką balerinką.Przed świętami poprosiła mnie o uszycie anioła a w zamian ja poprosiłam o serwetkę do koszyka. Oprócz serwety dostałam jeszcze same śliczności...zobaczcie sami
anielinka
anioł poleciał w towarzystwie zajączka i tulipanów ale nie mam fotki:-)
a dostałam...
dziękuję Anetko:-)
pozdrawiam Was i dziękuję za pochwały pod poprzednim postem:-)uskrzydlają:-)
miłego popołudnia...Aneta
Od dluzszego czasu ogladam i zachwycam sie Twoimi pracami.I dziekuje za odwiedziny:)Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńWspaniała wymianka:)
OdpowiedzUsuńOch w końcu widzę koszyczek w nowej sukience :D obawiałam się że nie dotrą do świąt ale tym razem nasza poczta dała radę ;)
OdpowiedzUsuńWieczorkiem u siebie umieszczę zdjęcia (będziesz mogła zobaczyć gdzie mieszka "Anielica") :D
Jeszcze raz DZIĘKI
balerinka
same cudeńka:)
OdpowiedzUsuńPiękna wymianka:)Miłego dnia życzę♥
OdpowiedzUsuńTwój Anioł przecudny!
OdpowiedzUsuń