Strony

środa, 15 lutego 2012

Wariacja na temat nowej tildy

jestem , jestem chociaż chora to nie mogłam się oprzeć mając wykrój na nową tildę z książki
 "Tildas Varideer",musiałam uszyć.Tak oto nie mając tak cudnych tkanin pokombinowałam i wyszła taka.


Zmieniłam fryzurę:-))) bo na szydełku nie umiem robić a za to ma kokardę.

6 komentarzy:

  1. jest przecudowna, serio
    i wcale nie widać braku tildowych materiałów

    a skąd Ty masz nowy wykrój, he?
    ja zamówiłam sobie książkę, ale będzie dopiero pod koniec lutego, więc się muszę w cierpliwość uzbroić :)
    pozdrawiam ciepło
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana Ty wcale nie potrzebujesz tildowych tkanin bo lala wyszła cudowna;))) Ta kurteczka jest rewelacyjna a spodnie to i ja bym chciała takie mieć. Ciekawa jestem czy ciężko je uszyć?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki dziewczyny;-)))dodajecie skrzydeł!!! jeżeli chodzi o trudność to spodnie to łatwizna za to kurtka to dłubanie straszne...
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Ekstra jest! Też mam chrapkę na taką :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te quedó preciosa!!! yo también hice mi versión, besos

    Chelo

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczna ta anielica, uwielbiam takie lale:)

    OdpowiedzUsuń