Nie wiem jak Wy ale ja mam tak czasem,że jak długo mam robić te same rzeczy to mam ochotę zrobić coś zupełnie innego i z takiej właśnie potrzeby powstały wieloryby....
tu pięknie pozują do zdjęcia z dzbanem...według wzrostu...
a tu rozrabiają...
chyba się zmęczyły:-)
a Wy lubicie wieloryby?
pozdrawiam słonecznie i wracam bo mi pracownie rozniosą;-)Aneta
no jakie sympatyczne wielorybki ;)
OdpowiedzUsuńSliczne :) Fajna taka rodzinka :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńtoż to prawdziwa wielorybia rodzinka:) super!
OdpowiedzUsuńfajna rodzinka
OdpowiedzUsuń:)
pozdrawiam
super są, ale czy je lubię? lubi się w ogóle wieloryby?
OdpowiedzUsuńAle fajowoskie stadko :)
OdpowiedzUsuńsuper ;) buziaki Ania
OdpowiedzUsuńJakie piękne!!! Gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajniusie :)
OdpowiedzUsuńKto buszuje w tej pracowni małe *aniołki* ?
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie niebiesko :D och tęsknię za latem hihi
Lubię wielorybki, kiedyś miałam takie ceramiczne, przywiezione z jakiejś wycieczki. Były przyklejone na taki gumo-klej do glazury w kibelku. Kiedy sprzedawaliśmy mieszkanie, to małżeństwu, które od nas to mieszkanie kupowało, tak się moje wieloryby spodobały, że wzięli mieszkanie pod warunkiem pozostawienia "waleni". Cóż było robić? Zostały :)
OdpowiedzUsuńUściski i chlap chlap płetwami ;)
Bombowe!
OdpowiedzUsuńFajowe te wieloryby :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńhe he fajne i lale okularnice tez :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze swietne pomysly - dziewczyno kiedy ty tyle rzeczy robisz??? :)