Czy Wam też tak dni uciekają?dopiero maj się zaczynał a tu już koniec...minął dzień matki ja spędziłam go z córcią na wyjeździe biorąc udział w świetnych warsztatach....
A teraz coś nowego z szycia - anielinki...
u Was też taki ziąb?
gorące uściski ...Aneta
u mnie też taki ziąb:( anielinki cudneee:)
OdpowiedzUsuńOj tak! zimno i leje bez przerwy. Ale anielskie widoki u Ciebie ocieplają znakomicie :))
OdpowiedzUsuńZiąb jak nic :) Ale padać też musi czasami :) Piękne anielinki:)
OdpowiedzUsuńQue bonitas!!!! besos
OdpowiedzUsuńLeje i wieje ale anielinki urocze:)Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńJakie piękne:)
OdpowiedzUsuńU mnie też zimno, brrr....
Kiedy wpadniesz na tę kawe Anielino!!
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńU nas jest strrrrrasznie zimno :(
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńZachwycające anioły i inne stworki:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne anielinki,może sprowadzą odrobinkę słońca:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń