Ja w ferworze przygotowań do niedzielnego wyjazdu "wykończyłam" dziś całe stado zajęcy...
małe...
i duże...
Ja i całe stado zajęcy weźmiemy udział w niedzielę w cepeliadzie w Krakowie na rynku...kto ma ochotę zapraszamy...
miłego weekendu...Aneta
ile uszatych! trzymamy kciuki za Kraków :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, a jak ładnie ubrane :-)
OdpowiedzUsuńPiękne królisie:)
OdpowiedzUsuńOch cudownej pogody i nieziemsko dużo klijentów aby to całe stadko zamieszkało w nowych domach ;))
OdpowiedzUsuńDZIĘKI, och Ty, paczka cudowna - kisss - DZIĘKI :)))))
cieszę się ogromnie,że się podoba:-)buziaki
Usuńkropeczkowe fartuszki skaradły moje serce :))
OdpowiedzUsuńPrzesliczne :) Az sie napatrzyc nie moge :) Powodzenia zycze Ci w niedziele :) Na prawde Suuper zajaczki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne zajączki, dopracowane do ostatniego szczegółu, brawo
OdpowiedzUsuńWyglądają reprezentacyjnie, powodzenia na cepeliadzie!
OdpowiedzUsuńale fajne stadko:) powodzenia jutro. Jestem z drugiego końca Polski więc niestety nie mogę się zjawić.
OdpowiedzUsuńKrasnoludki Ci pomagają czy co? Fajne stadko.
OdpowiedzUsuńwłaśnie szkoda ,że nie pomagają:-)
UsuńKrólicza armia ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w Krakowie :)
Jakie kochane stadko :)
OdpowiedzUsuńcudowne zajaczki ;-)
OdpowiedzUsuńzapraszam rowniez do siebie
cudowne zajaczki ;-)
OdpowiedzUsuńzapraszam rowniez do siebie
Toż to cały pułk wojskowy zajęcy!!! Cała armia można powiedzieć:) Śliczne i z pewnością zejdą na pniu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy:)
słodziaki :)
OdpowiedzUsuń